Artysta w średniowieczu

W trakcie opracowywania zagadnienia zapoznaj się z opracowaniami i wykorzystaj wskazywane w nich konteksty:

Średniowiecze - opracowanie epoki (opracowanie średniowiecza - wersja minimum);

Dzieje Tristana i Izoldy - opracowanie, Pieśń o Rolandzie - opracowanie.

 

Dante Alighieri, Boska komedia, Pieśń I (fragm.)

W życia wędrówce, na połowie czasu

Straciwszy z oczu szlak niemylnej drogi,

W głębi ciemnego znalazłem się lasu.

Jak ciężko słowem opisać ten srogi

Bór, owe stromych puszcz pustynne dzicze,

Co mię dziś jeszcze nabawiają trwogi. […]

Znów po bezludnych progach stopy nużę,

Wciąż niżej mając wyprężoną nogę.

Wtem tam, gdzie ścieżka strzelała ku górze,

Znienagła mi się zjawiła u stoku

Zwinna Pantera o plamistej skórze. [...]

Ale tuż trwogę poczułem niemałą,

Gdy Lew przede mną wyrósł u pobrzeża. [...]

Potem Wilczyca, nabrzmiała od płodu [...]

Swoim widokiem zgnębiła mi ducha

I w takie wreszcie strąciła rozpacze,

Że dojścia szczytu sczezła mi otucha. [...]

Tak ja od zwierza porywczości mdleję

I, odpychany, cofam się ze skały

W stronę przepaści, gdzie słońce niemieje.

Już moje stopy w dół się obsuwały,

Gdy przed oczyma kształt się zjawił mglisty,

Jakby milczeniem długim spowietrzały.

Gdym go obaczył w puszczy opoczystej:

Pożal się, proszę wołam do zjawienia

Cień-li czy człowiek jesteś rzeczywisty!”

Nie człowiek, jednak z ludzkiego plemienia;

Ojców Lombardów miałem rzekła mara

Z mantowańskiego oboje nasienia.

Urodziłem się za Jula Cezara,

A za Augustacnego żyłem w Rzymie,

Gdy panowała bogów kłamnych wiara.

Poetą byłem i w epicznym rymie

Uszłego z dumnej Ilionu ruiny

Anchizowegom syna głosił imię.

A ty, przecz wracasz w nieszczęsne doliny?

Czemu nie śpieszysz na górę, rodzice

Wesela, gniazdo radosnej nowiny?”

Więc Wergilego oglądam? Krynicę,

Skąd płynie słowa strumień tak obficie?”

[…]

Ty jesteś Mistrz mój, ty moja Powaga:

Przez cię jedynie styl mój nabył piętna

Sztuki, skąd dzisiaj moja cześć się wzmaga.

[…]

Ścieżki potrzeba obrać tobie ine

Rzekł, widząc oczu moich zapłakanie

Jeżeli przebrnąć życzysz tę gęstwinę.

tłum. Edward Porębowicz

Źródło:

https://pl.wikisource.org/wiki/Boska_Komedia_(Por%C4%99bowicz)/Piek%C5%82o_-_Pie%C5%9B%C5%84_I